olsztyn.repertuary.pl
Film

Repertuar filmu "Ryś" w Olsztynie

Brak repertuaru dla filmu "Ryś" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Ryś

Produkcja: Polska , 2007
Premiera: 9 lutego 2007
Dystrybutor filmu: Forum Film

Reżyseria: Stanisław Tym
Obsada: Stanisław Tym, Krzysztof Kowalewski, Zofia Merle

Prezes KS Tęcza Ryszard Ochódzki (Stanisław Tym), omyłkowo ścigany przez szefa mafii Kredę (Marek Kondrat), musi mu oddać dwa miliony euro. Niezawodna Maria Wafel (Zofia Merle) radzi, aby zdobył pieniądze, sprzedając ziemię na Suwalszczyźnie księdzu Pudrowi (Krzysztof Globisz). Jednak znacznie łatwiejszym sposobem pozyskania tej sumy okazuje się szwindel bankowy, który Ochódzki organizuje do spółki z prezesem banku – Koziczkiem (Janusz Rewiński). Uciekając z forsą, niespodziewanie spotyka żonę Molibdena i ląduje w jej małżeńskim łóżku. Przy okazji, w domu Molibdenów (Anna Korcz i Krzysztof Kowalewski) ukrywa pieniądze. Wkrótce zostaje posłem, ale nadal próbuje odebrać skarb z pilnie strzeżonej willi policjanta. Gdy wreszcie, z pomocą trenera Jarząbka (Jerzy Turek), udaje mu się odzyskać kasę, jest już za późno. Na jego trop wpada bowiem płatny zabójca Dukan (Eryk Lubos)…


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2698 razy. | Oceń film

Trailer filmu: Ryś

Wasze opinie

Bastor 13. lutego 2007, 22:43

Tragedia
Nie wytrzymaliśmy do końca i wyszliśmy w połowie. Tragedia. Kompletnie nie śmieszny.

telegram 13. lutego 2007, 21:56

Bardzo dobry film!!!
Śmieszny, inteligentny, choć może odrobinę za długi. Nie rozumiem tego czarnego piaru, który się robi temu filmowi... Że nie dorównuje "Misiowi"? Ależ i w "Misiu" fabuła miała charkter wybitnie pretekstowy (ciekawe, który z malkontentów byłby w stanie dokładnie opowiedzieć fabułe "Misia"), a humor w wielu przypadkach ciągnęła postać niejakiej Aleksandry Kozel (genialna zresztą). "Ryś" jest bardzo zabawny (nie wiem, na jakich senasach bywają niektórzy, ale na moim cała pełna sala pękała ze śmiechu), podszyty absurdem, ale przy tym bardzo prawdziwy (choć nie odnosi się bezpośrednio do nikogo i niczego). Jestem pewien, że wiele z fraz "Rysia" prędzej czy później wejdzie do potocznego języka, a sam film zostanie w pełni doceniony dopiero za kilka lat - jak "Miś".

adam 13. lutego 2007, 19:52

o Misiu
Gdyby w 1981, gdy nakręcono "misia" istniał internet, to pewnie ten film otrzymałby podobnie miażdżące recenzje. Nikomu wówczas się nie podobał- ani widzom, ani krytykom. Pisano że jest wydumany i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, a nawet że ... nie jest śmieszny! Dopiero po latach "miś" nabrał uroku a niedociągnięcia fabuły i niechlujna realizacja stały się tego filmu atutem.

Mam nadzieję że podobnie będzie kiedyś z "rysiem".

anica 13. lutego 2007, 17:42

Bardzo zły film.
Bardzo chciałam zobaczyć "Rysia", spodziewając się dobrej rozrywki i w miarę inteligentnego filmu. Cóż, obraz zły, Tym drętwy, dowcipy albo niesmaczne, albo zwyczajnie nieśmieszne.
Nuda, szkoda kasy i czasu [ 2,30 godz.!!!]

OleFfka 13. lutego 2007, 1:28

dobry
Po średnio ciekawym zwiastunie pełnym naciąganych żartów nie spodziewałam się za wiele, ale spotkało mnie miłe zaskoczenie. Film jest zabawny, fajnie zrobiony, wypełniony po brzegi polskimi gwiazdami i gwiazdeczkami, choć szczęśliwie bez Lindy i Pazury, co w przypadku komedii jest u nas godną odnotowania rzadkością. Humor mocno absurdalny- żarty czasem średnie, czasem genialne. Całość trochę za długa, choć z drugiej strony na tyle niezła, że trudno powiedzieć co należałoby wyciąć.

Rysiupysiu 13. lutego 2007, 0:26

Ryś ... Biały Miś :)
Biały miś, biały miś dla dziewczyny, którą kocham ... no taka wioska wyszła trochę :))

jaskier 12. lutego 2007, 15:39

Najlepsze wyjście to...
zostać w domu i obejrzeć misia.Ja tak nie zrobiłem i wybrałem sie do kina, teraz mam taki "rysiowy odcisk"-szkoda

aaa 12. lutego 2007, 10:30

czesto czytam proby recenczji nigdy nie pisze
tym razem nie powstrzymam sie - koszmar, koszmar, koszmar

prezes ochódzki 12. lutego 2007, 0:37

only MIŚ, rys bez klimatu, tylko seksowna korcz...
MIŚ to genialny film wybitnego reżysera Bareji, natomiast Ryś nie ma klimatu,ma prymitywne dialogii, a jego próby nawiązania dialogu z MISIEM czy Rejsem są żenujące...ja się cieszę mimo wszystko, że ten film powstał, dużo sie nie spodziewałem, już Rozmowy Kontrolowane(reż.Chęciński)to był inny typ kina zupełnie,aczkolwiek udany i z Tymem w świetnej formie, a tu...tragedia...Tym wygląda jak żywe zoombie ze sparaliżowaną twarzą, jest irytująco sztuczny, nawet aktorsko nie daje rady o reżyserce nie wspominając...w ogóle, aktorzy, gwiazdy nasze, są jacyś kiepscy tym razem, jakby sami nie wierzyli w ten projekt. w zasadzie tylko szyc, różczka, kondrat no i ponętna(uff...gorąco)korcz nie mają się czego wstydzić. zobaczę ten film jeszcze raz i może zmienię nieco sądy, ale nie sądzę... MIŚ W MYM SERCU NA ZAWSZE!!! Tyma zapamiętam jako genialnego aktora, szanuję go też za odwagę podjęcia sie realizacji tego filmu, no cóz kasa na pewnobedzie się zgadzać...też bym tak zrobił

urbi 11. lutego 2007, 21:33

beznadzieja i stracony czas
Może pomysł był.... ale realizacja beznadziejna. Szkoda czasu na ten kicz. Siedzieć ponad dwie godziny dla kilku sensownych tekstów..... bez przesady ......

le 11. lutego 2007, 18:25

TOTALNA PORAżKA
totalna pomylka, nie warto nawet tracic slow na komentarz

MIR 11. lutego 2007, 1:41

DRAMAT
Wyszedłem z kina po 30 minutach.

Jeżeli wszystkie "gwiazdy" które tam zagrały uznają cokolwiek z tego gniota za smieszne to ja juz straciłem do nich resztki szacunku.

izami 11. lutego 2007, 0:17

Tym w całej krasie!
Świetne, dowcipne teksty, a raczej podteksty, zawierającę inteligentną aluzję do absurdów naszej obecnej rzeczywistości. Film jest zlepkiem doskonałych dialogów, a jego fabuła tak naprawdę jest nieważna.
Ciekawe dlaczego pół sali śmiało się co chwilę, a druga połowa siedziała jak na tureckim kazaniu?!!! Jeśli ktoś chciał zobaczyć film akcji to wybrał chyba nieodpowiedni seans. A jeśli ktoś nie lubi dowcipu Tyma, to powinien raczej iść na film z Jasiem Fasolą, którego np. ja nie znoszę, toteż na film z nim mogłabym zostać zawleczona jedynie siłą.
Przypominam niektórym, że St. Bareja, akcję swoich filmów traktował, również jako nieistotne tło świetnych dialogów!!!

Olo 10. lutego 2007, 23:00

Katastrofa
Porównanie do Misia to obelga. Dla Misia oczywiście.

Coud 10. lutego 2007, 21:45

Absolutna katastrofa!
Beznadzieja, dłużyzna. Szkoda gadać

kraksz 10. lutego 2007, 17:17

polecam
Ryś to nie tylko świetny film, to dzieło niepowtarzalne. Trochę gorzki, chwilami bardzo śmieszny. A na końcu filmu tęcza - taka na miarę naszych czasów.

sheep 10. lutego 2007, 16:58

to co mialo byc
Ludzie zasiedli w kinie i oczekiwali niewiadomo czego,ze bedzie kur...,itd.Film pokazuje bardzo ladnie dzisiejsza rzeczywistosc tylko trzeba go ogladac porownac i zrozumiec.Film jest OK poprostu mis 2.

Me 10. lutego 2007, 9:36

Niestety dosyc zenujace
Pisze ta opinie w celach spolecznych. Co by nikt wiecej nie stracil tyle czasu i pieniedzy co my. To jest jeden z bardziej zenujacych filmow jakie widzialam. A juz nawiazania do Rejsu czy Misia przy calej slabosci Rysia po prostu niesmaczne i nie na miejscu. Reasumujac: lepiej kupic sobie 2 - 3 piwa i samemu nakrecic warjacje na temat Misia, ambitniejsze na pewno bedzie.

Slavko 10. lutego 2007, 8:19

Masakra
Czyz trzeba cos dodac?!?

r 9. lutego 2007, 23:52

alez dno
ludzie odradzam! tylko dla masochistow, lub na klopoty ze snem. szmira!

Dodaj nowy komentarz Ryś

Twoja opinia o filmie: