olsztyn.repertuary.pl
Profile

Profile: Luthienn

Films comments:

Goya's Ghosts Luthienn, 5. kwietnia 2007 godz. 14:20

bardzo dobry
Wątek każdego z głownych bohaterów zwraca uwagę na inny problem. Ines to ofiara niesprawiedliwego systemu, bezpodstawnie uwięziona i kompletnie zniszczona w więzieniu. Lorenzo to wyraźny przykład tego, że człowiek jest tylko zabawką historii. Goya to przykład artysty, który niezależnie od zmieniających się czasów powinien stać z boku i portretowac to co widzi, do tego został stworzony. Film wielowarstwowy, momentami zaskakujący,no i ta muzyka! Polecam!

Dark Blue Almost Black Luthienn, 5. kwietnia 2007 godz. 14:04

czarujący :)))
Moje najsilniejsze skojarzenie w trakcie seansu: Gilbert Grape :) Podobna historia (chłopak, który wiedzie smutne życie bez perspektyw, ale uśmiech losu czai się tuż za rogiem), ale opowiedziana inaczej, bardziej europejsko. Uroczy, wzruszający, napełniający czułością i zrozumieniem dla tego dziwnego świata. Świetny!

Apocalypto Luthienn, 20. stycznia 2007 godz. 15:19

mieszane uczucia
Hm, sama nie wiem jak ten film skomentować. Sam pomysł jest naprawdę ciekawy, o cywilizacji Majów wiemy mało, a Gibson przedstawił ją bardzo plastycznie - brawa za dobór aktorów. Uważam jednak, że z psychiką pana Gibsona nie wszystko jest w porządku, na co wskazuje dwugodzinne skupianie się na jak najokrutniejszych zwyczajach Majów, część naprawdę można było pominąć. Z pewnością mieli przecież jakieś obyczaje, uroczystości i osobiste przyzwyczajenia nie wymagające używania noża, a takich scen zauważyłam w filmie nie więcej niż 5. I jeszcze jedno zastrzeżenie - przywilejem reżysera jest kręcenie filmu tak, by widz doszedł do określonych wniosków, ale podawanie ich na samym początku tak wyraźnie jak się tylko da (cytat rozpoczynający film)to przesada, może ktoś akurat ma ochotę wyciągnąć wnioski samodzielnie.

Wind That Shakes The Barley Luthienn, 20. stycznia 2007 godz. 15:08

poruszający i realistyczny
Film naprawdę poruszający, skłania do zastanowienia się nad losem ludzi, którym przyszło żyć w koszmarnych, wojennych czasach. Dylemat co jest ważniejsze - człowiek czy idea i fantastyczny Cillian Murphy. Polecam, nie jest to może arcydzieło którgo nie można pominąć, ale naprawdę warto obejrzeć.