olsztyn.repertuary.pl
Film

Janosik. Prawdziwa historia


Reżyseria: Agnieszka Holland, Kasia Adamik

Repertuar filmu "Janosik. Prawdziwa historia" w Olsztynie

Brak repertuaru dla filmu "Janosik. Prawdziwa historia" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Janosik. Prawdziwa historia

Czas trwania: 140 min.
Produkcja: Polska / Słowacja / Czechy / Węgry , 2009
Premiera: 4 września 2009
Dystrybutor filmu: Syrena

Reżyseria: Agnieszka Holland, Kasia Adamik
Obsada: Vaclav Jiraczek, Ivan Martinka

Młody Janosik, wypalony wojną, zawiedziony w miłości, trafia do zbójeckiej drużyny. Wkrótce zostaje jej przywódcą i zaczyna się cieszyć sławą dzielnego zbójnika, który przestrzega honorowego kodeksu – nikt z napadniętych nie może zginąć. Wraz ze sławą, rośnie jego uwielbienie u kobiet. Sukcesy Janosika budzą jednak zazdrość jednego z członków bandy, chciwego i butnego Huncagi…
Zmysłowa, okrutna i pełna pasji, prawdziwa historia Juraja Janosika. Oparta na faktach opowieść o młodym zbójniku, którego krótkie i intensywne życie stało się legendą


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2121 razy. | Oceń film

Wasze opinie

ak 24. września 2009, 14:54

Niestety strata czasu. Z ekranu nieustannie wieje nudą. Pani reżyser chyba nie bardzo wiedziała jaki i o czym film chce nakręcić. Dziwi tylko, że ktoś na to dał pieniądze (choć może nie dawali zbyt dużo bo "lista płac" na pocztku filmu jest baardzo długa). Zdecydowanie odradzam

Anusia 21. września 2009, 8:39

Moim zdaniem film jest bardzo słaby. Twórcy nie mogli się chyba zdecydować, czy pójść w kierunku ambitnego, artystycznego filmu, konwencji bajkowej, czy przygodowej komercji. W rezultacie wyszedł Misz-Masz słaby dla każdego z tych gatunków. Znajduję nawet trochę odniesień do legendarnego serialu o Robin Hoodzie (z Praedem i Connery’m w roli głownej) ale są to bardzo kiepskie nawiązania. Gra aktorów bardzo dużo straciła przez dubbing i kiepskie dialogi (silenie się na ładną polszczyznę, podczas gdy Janosik wywodzi się z biednej, chłopskiej rodziny).Sam Janosik – bez charyzmy, bez polotu. Wątpię, aby udało mu się utrzymać dookoła siebie bandę nawet przez dwa lata. Pozostałe postacie zbójników – oprócz Uhorczyka i Huncagi?? (nie pamiętam imienia) - bardzo słabo zakreślone. Ot, takie pijaczki, które od czasu do czasu napadają na dyliżans. Kwestia romansu z córką pastora– jasne, zbójnik z wiejskiej chaty mógł w tamtych czasach myśleć o córce pastora…Postać czarownicy – nie wiadomo po co, no i fatalna kreacja Ostaszewskiej. Miałam wrażenie, że gra samą siebie, a przynajmniej na taką kreuje się w mediach – och, popatrzcie na mnie, jaka jestem inna i dobrze mi z tym, biedne nierozumne ludziki. Niezrozumiała jest dla mnie też postać Zaklinacza Zwierząt, który w filmie nie robi absolutnie nic!
Zdania są podzielone, ale zdjęcia – moim zdaniem – bardzo słabe. Irytujące sceny walk ze zbyt dużymi zbliżeniami, które powodują, że nie wiadomo, o co chodzi. Ja dobrałabym też ładniejszą pogodę, ale to kwestia gustu. Dla kogoś, kto dobrze zna okolice, gdzie kręcono film śmieszny jest dobór plenerów (np. scena, gdy Janosik z bandą podpływa przez zalew pod zamek w Nidzicy – zalew ten jest sztucznym zbiornikiem, w czasach Janosika nie istniał). Plenery w ogóle dobrane trochę „na łatwiznę”, wzięto Dolinę Chochołowską, no bo w Tatrach i można załatwić tam wjazd, a żeby miłośnikom gór nie było za mało to dołóżmy jeszcze panoramę Orlej Perci (ha! ha!).I parę innych przypadkowych widoczków. Mam wrażenie, że ekipa filmowa jechała sobie przez Tatry i nagle padało hasło „o, tu jest ładnie, sfilmuj to, wrzucimy widoczek pomiędzy scenę miłosną a napad na sędziego”. Długo można by mówić.
Zbyt dużo brutalnych scen, które niczemu nie służą. Dużo scen, które miały wzruszać i przejmować, a nie wzruszają i nie przejmują (a mnie dużo nie trzeba w tym kierunku). Okropna scena egzekucji. Obrzydliwa scena z niemowlęciem.
Z mocnych stron mogę wymienić wspomnianego wcześniej zbójnika-Judasza, podobali mi się też rodzice i babcia Janosika. W ogólnej ocenie – bardzo słabe 3/10.

tpkrolczyk 21. września 2009, 0:12

Niestety film jest zły. Po raz pierwszy nie wytrzymałem do końca. Niedopracowany scenariusz, co wychodzi w wielu miejscach. Słabe aktorstwo generalnie - prócz polskich aktorów. Niby duzo seksu, ale jest byle jaki - całkowicie niepodniecający. Wogóle opowieść dziwna. Nie intersuje mnie to czy ona jest prawdziwa czy nie tylko czy interesująca a taz pewnością do interesującyh nie należy. No wielka szkoda, że taki film powstał - mówie to również jako góral z urodzenia i w dodoatku znający i jezyk słowacki i folklor. Było co pokazać a prócz gór i wilków nie ma co oglądać!

ilkus 19. września 2009, 11:45

Poszedłem na ten film z myślą, że zobaczę coś nowego i prawdziwego... A tu... TASIEMIEC i USYPIACZ.

mm 16. września 2009, 22:36

poszłam z ciekawości po przeczytaniu tylu skrajnych opinii. na robieniu filmu się nie znam-mi się zdjęcia podobały-góry piękne!!-aktorzy też, postać janosika wcale nie taka znowu chłopięca(o wiele gorzej pod tym względem wspominam głównego bohatera"małej moskwy"), no i wreszcie trochę ładnej erotyki w polskim kinie!-nie rozumiem krytyki w jej kierunku?jak dla mnie to rzecz ludzka :) scen okrucieństwa nie oglądałam-a tak w ogóle jak można pisać, że dla sceny egzekucji warto iść do kina?to chore!poza tym dodam jeszcze tylko, że film jest w dużej mierze krytykowany przez to, że nakręcony przez kobiety-feministką nie jestem, ale coś się we mnie burzy na takie stwierdzenia!

kk 13. września 2009, 15:05

Film w mojej ocenie bardzo dobry, mądry, warto zobaczyć!

riwat 13. września 2009, 10:14

"Gdzie kucharek dwie, tam nie ma co oglądać". A tak na poważnie, to ciężkostrawny film, w którym poplątane są różne wątki ludowe, pogańskie, religijne i historyczne, które nie są w logiczny sposób powiązane. Ja bym zmienił tytuł na "Janosik fantasy historyczne". Nie polecam.

Grzmot 12. września 2009, 15:32

Katastrofa! Wszystko zepsuł tragiczny dubbing - gra aktorów w uzupełnieniu o takie dialogi wydaje się zupełnie sztuczna. W dodatku idiotyczne tłumaczenie! Kto by w 1713 roku życzył rodzicom "sukcesów"? Kto by w 1713 roku mówił dzisiejszym slangiem o "łamaniu GOŚCI kołem" (może od razu "ziomali"?). Do tego te tragiczne wątki maryjno-chrystusowe! Latający Janosik, wyświechtana scena rozmowy z diabłem-szatanem-samym sobą. Reżyser powinien się leczyć. Jedyne wątki pogańskie i związane z mitologią gór to pokazane Noce Świętojańskie i wątki magiczne. Do tego film składa się z nielogicznie powiązanych legend, nie zadbano o ciągłość. Ani słowa o Słowakach i świadomości narodowej. W skali 1-10 daję słabe 2.

Van 11. września 2009, 13:52

Bóg mi świadkiem, że wytrzymałem..zacisnałem zęby i dotarłem, źle, dobrnąłem do końca! Inni wyszli! Kosmiczna pustka emocjonalna, żadnych wrażeń podczas seansu, kiedy raz pojawiła się iskierka, że drgnie zgasła zanim poprawiłem sie w fotelu. Nic, nic sie tam nie dzieje, ogladanie przejeżdzających samochodów daje więcej frajdy! Żadnej konsekwencji, nie przygodowy, nie dokumentalny (takie miałem wrażenie), nijaki! poczekajcie na dvd, bynajmniej nie żeby go kupić, sciagnijcie z netu, lepiej, jak ktoś Wam przyniesie za free to rzuccie na to okiem. Jakie zabawne dialogi? Podaj przykłady. Jeden, jedyny raz (rozmowa z ojcem o magicznym pasie). Szkoda mi aktorów, starali się, przynajmniej niektórzy. Dialogi w języku współczesnym, nawet klimatu góralskiego nie ma. Ciemność..ciemność widzę!

Katarzyna Turska 11. września 2009, 9:03

Odnosząc się do komentarzy powyżej i wątpliwościach dotyczących historii - taka była prawdziwa historia Janosika. Polecam chociażby poczet harnasi karpackich Urszuli Janickiej Krzywdy. Skąd się wzięła LEGENDA do teraz nie wiadomo, bo Janosik był takim chudym chłopaczkiem, bez charyzmy i - z przeproszeniem- jaj (przecietny zbójnik w tamtych czasach zbójował 20 lat, Janosik tylko 2 >>> czy charyzmatyczny zbójnik dałby się tak szybko złapać???).
Prawdziwym zbójnikiem w tej historii był Tomasz Uhorczik - i tutaj nie zawiodłam się: zostało to pokazane - bez Uhorczika Janosik był takim mdłym chłopcem - i to się aktorowi udało (pytanie czy to zagrał, czy po prostu tak wyszło to inna kwestia).
Natomiast... - nie mam pojęcia jak przeciętny widz, który podchodzi do tego filmu jak do filmu, a nie dokumentu etnograficznego, ma wyjść z kina zadowolony. Poprzednicy maja rację - obraz zamazany, prowadzenie kamery chaotyczne, zdjęcia do kitu (ani złe, ani dobre, po prostu bez charakteru - no .. do kitu i już). Jeden plus - zdjecia kręcone w wiarygodnych plenerach, bo Janosik nigdy w Pieninach (gdzie chadzał Perepeczko) nie był. Scen erotycznych mnóstwo, uważam ze dużo za ostrych jak na młodego chłopca, którym był Janosik. Odnoszę wrazenie ze sceny te zostały dodane w jednym celu - zeby przyciagnać widza (niegdyś Tom Clancy mówił ze miał problem z zekranizowaniem Polowania na Czerwony październik, gdyż nie było tam ani jednej sceny erotycznej - może i tak, ale przesada tez nie jest dobra.
No i przedkońcowa scena, która powinna być końcową - Janosik na haku. Ok - powiesili go za ziebro, ale.. to była najbardziej godna śmierć dla zbójnika. Hańbą było powieszenie. A Janosik w tej scenie zwisa jak z przeproszeniem wieprzowina - godności zbójnika nie ma tu za grosz ( a własnie to powinno być pokazane - nie wiem jak, ale ja nie jestem reżyserem, vel reżyserką, i nie zabieram się za robienie filmów). A już zupełnie niezrozumiała jest dla mnie scena ostatnia, kiedy wybranka Janosika rodzi dziecko- pytam się: w jakim celu to zostało dodane, po co?? czy to miał być jakiś przekaz? czy też raczej ckliwe amerykańskie zakończenie - mamy jednak Happy end???
Plusy w tym filmnie były takie: gra Michała Zebrowskiego (genialna!!!!) i Maji Ostaszewskiej - zdecydowanie najlepszy duet w tym filmie. jedyna scena jaka zwróciła moją uwagę to moment kiedy odkrywa że dziecko nie żyje, a czarownica odcięła mu "siusiaka" - to była scena na miarę Oscara. Ale tylko jedna.

Reasumując: całkiem niezły sfabularyzowany dokument etnograficzny byłby, gdyby nie próba uczynienia z tego WIELKIEGO DZIEŁA, przesadzenia z metafizyką (albo prawdziwa historia Janosika, albo cudowny pas i latanie w przestworzach), przesada z erotyką i ... ta wieprzowina na haku.
Do ostatniej sceny film mi się nie podobał, ale był wiarygodny i zgodny z historią (tą którą znam z opracowań naukowych) i wg mnie zostało oddane to co powinno - ze Janosik był chłopcem, a nie zbójnikiem. Ale scena umierania na haku odarła z godności zbója i w tym momencie poczułam się rozczarowana totalnie.

I na Boga!!! jak się kręci film o słowackim zbójniku to niech on może nie mówi perfekcyjnym polskim!!!! A już zwrócenie się do Juraja Janosika w którejś scenie per "Jurku" spowodowało ze mi się watroba skręciła z zalu.

ad. 10. września 2009, 14:18

Moim skromnym zdaniem film dobry, a na pewno przynajmniej poprawny. Kilka naprawde blyskotliwych, zabawnych dialogow, ladne ujecia, a efekty specjalne, w przeciwienstwie do wszystkich polskich filmow, nie byly zenujace. Mozna sie czepiac zakolczykowanych krow, czy linii wys. napiecia,oczywiscie jesli ktos po to wlasnie chodzi do kina, zeby dopatrywac sie takich rzeczy. Mnie one nie zepsuly obrazu.
Owszem duzo seksu, sporo realistycznych, brutalnych scen, ale po pierwsze rezyser ma prawo do swej wizji, apo drugie , jak ktos sobie wyobraza zycie w gorach w XVIII w jako idylle i rozmowy o filozofii, to powinien zostac przy podaniach i legendach. Ponadto sam aktor wcielajacy sie w Janosika- zgadzam sie, o urodzie bardziej chlopiecej, niz meskiej, gra w porzadku i pokazuje wlasnie,ze czesto nasza sciezka zyciowa przebiega inaczej, niz bysmy to sobie wyobrazali, czy planowali. Nie jest typem herosa, a jednak przypadkowo zostaje bohaterem.

lpo 9. września 2009, 22:36

Pokazane w filmie kobiety -razem z ta trzecia to tanie i nieladne nafukane divy , bez odrobiny godnosci-wszystkie daja...a brzydkie maja... Wspolczuje aktorowi-musial sie ich brzydzic!

kr 9. września 2009, 21:35

Film trochę dziwny. Główny bohater jest jakby trochę zagubiony i do tego ma objawienia. Za dużo erotyki i romansów ja na film o zbójnikach. Dziwne że reżyserowały go kobiety, bo kobietę w tym filmie można zdefiniować jedynie poprzez ku... Trochę lepiej wypada jedynie ostatnia wybranka, ale to pewnie dlatego że to córka pastora. Sceny grabieży bardzo przecietne i robią wrażenie pauzy między erotycznymi uniesieniami zbójników. Nie wiem więc dlaczego mowa o filmie przygodowym i co ze zbujowaniem mają owi zbójnicy, bo myślą tylko o kocicy. Jedyna scena dla której warto iść na ten film to egzekucja Janosika - bardzo realistyczna i dramatyczna.
W skali od 1 do 10, ze względu na tę scenę dam 5, bez niej góra 2.

hm 8. września 2009, 15:07

Mają kręcić sequel: Janosik - decydujące starcie

Potem będzie Janosik 3, Janosik - Przebudzenie oraz Janosik kontra Ondraszek

Olka 7. września 2009, 19:59

Bardzo dobry film ! Niesamowity klimat, aktorzy świetni. Wiem jednak, że nie wszystkim przypadnie do gustu, to nie jest obraz dla masowego widza..........

Jacek 7. września 2009, 15:50

Powinni zwracać pieniądze.
Przykra grafomania i niekompetencja całej ekipy.
PRZESTRZEGAM odradzanie to mało.

mala 7. września 2009, 13:13

Nie polecam! Janosik o melancholijno-depresyjnym charakterze, brak akcji, wyszłam z kina po godzinie.

gościu 7. września 2009, 10:01

pikne w tym filme były jeno aktorecki, które grały góralecki. troche golizny, ciut seksu i może pikne taterki. reszta to chała. :P

marcin128 7. września 2009, 7:46

Nigdy więcej Holland ani Adamik, nigdy nie pisałem tu komentarzy ale ta produkcja była tak popsuta że poprostu musiałem.
Nakręcony fatalnie - widok ulic asfaltowych, linii wysokiego napięcia, w filmie Blazer witchs kamera cięgle latała i obraz się cząs, ale oglądało się super a tu przez 1/3 filmu obraz był niewyraźny i rozmazany, nie wiedziałem gdzie patrzeć i głowa od tego bolała. Rozpoczęte i nie skończone wątki

A co najważniejsze, jeżeli ktoś mi powie że taka była prawdziwa historia to nigdy w to nie uwierze bo z takich bzdur nie powstają legendy a Janosik to jest legenda którą holland i adamik zniszczyły!! w tym filmie

rafał 6. września 2009, 21:21

Wczoraj razem z kobieta ogladalismy ten film.Rozumiem ze ze byla to wizja dwoch kobiet ale na milosc boska drogie panie rezyserki jak rzeczywiscie tak wygladal janosik i tak byla historia jego zycia to albo kreci sie film historyczny albo kreci sie film taki ktorego widz bedzie ogladal milo i przyjemnie.Ten film to koszmar.Głowny bohater ktorego wybrano z posrod ponoc 300 kandydatow mpim skromnym zdaniem (i nie tylko moim)nie tyle ze wyglada jak zniewiescialy chlopiec(bo np. tom cruse tez jets kurduplem a potrafi zagrac)ale ten czlowiek ani nie wyglada a ni nie ma za grosz w tej roli jakiejkolwiek charyzmy,charakteru,polotu co zapewnialy obie panie rezyserki:)Jestw kazdej scenie tak niemrawy jak prawiczek podczas swojej pierwszej nocy z kobieta...jak ktos taki mogl byc wodzem zbojnikow:)Synem janosika,jego uczniem ale nie janosikiem na mily bog.Ponadto caly film to kompletny chaos,wiecej scen erotycznych niz w niejednym erotyku(ok mialo byc realistycznie ale bez przesady).Marne widoki,wszystkich statystow mozna policzyc na palcach jednej reki,masakrycznie rozwlekle i koszmarnr denne dialogi a do tego nie z tego ni zowego okraszone az nadto poprawan polszczyzna:)Jednym słowem masakra:)na 2 dzien ogladnalem sobie starego janosika i wam tez to radze:)pozdrawiam

Dodaj nowy komentarz Janosik. Prawdziwa historia

Twoja opinia o filmie: